Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Górne » Strona Główna » Abp Henryk Hoser - życzenia wielkanocne

Abp Henryk Hoser - życzenia wielkanocne

Drodzy kapłani, zakonnicy, siostry zakonne,
Drodzy pielgrzymi i medziugorscy parafianie,
Bracia i siostry,

Życie społeczne tak jakby ustało niemal na całym świecie. Przeżywamy bolesny i nierealny czas, gdy oprócz zmiany przyzwyczajeń musimy wyrzec się normalnego życia i spotkań towarzyskich, a przy tym i uroczystości liturgicznych. Oczywiście najbardziej bolesny jest „post eucharystyczny”, ofiara, której się od nas wymaga przez wzgląd na miłość do drugiego człowieka.

Do takiej mniej więcej scenerii pasuje obecny wizerunek Medziugorja. Zanurzone w pokoju i przerażającej ciszy, z całkowicie pustymi ścieżkami dla pielgrzymów, z pustymi miejscami noclegowymi i z zamkniętymi drzwiami kościoła.

To okazja do tego, abyśmy mocniej i głębiej doświadczyli i przeżyli Wielki Tydzień, tajemnice Męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Abyśmy we własnych i cudzych utrapieniach ujrzeli oblicze Chrystusa w nowym świetle: Chrystusa niewinnego, oskarżonego i skazanego na śmierć, bitego, męczonego, wzgardzonego i pozbawionego wszelkiej ludzkiej godności. 

Co czuł nasz Pan? Oczywiście: niekończące się cierpienie fizyczne, ale jeszcze większe było cierpienie Jego duszy. W Ogrodzie Oliwnym - Getsemani - pocił się krwawym potem widząc grzech świata i swoją śmierć na krzyżu, która go czekała.

W szczególny sposób zabolało go opuszczenie. Wszyscy go zostawili, wszyscy uciekli. Doświadczał strasznego uczucia osamotnienia. Opuszczony przez ludzi czuł się także opuszczony przez Ojca Niebieskiego. Dlatego na krzyżu wykrzyknął: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” Przez cały czas trwania tego koszmaru Jezus był świadomy swojej misji bycia Sługą. On tylko myślał o innych: apostołach, płaczących niewiastach, złoczyńcach z Nim ukrzyżowanych, o całym świecie: wspomnijmy tylko siedem słów Jezusa na krzyżu!

Dzisiaj świat również przeżywa swoja mękę. Wielu umiera, wielu jest opuszczonych, wielu żyjących samotnie, wielu bez środków do życia, wielu niepełnosprawnych. Stańmy się zatem sługami! Pomagajmy sobie nawzajem. Pomóżmy osobom starszym, ubogim, pozbawionym pomocy, rodzinom z dziećmi, zwłaszcza owdowiałym rodzicom, którzy zostali bez swego współmałżonka. Możemy pokonać samotność i izolację, nie tylko w naszej rodzinie, ale także wśród sąsiadów i bliźnich.

Po śmierci i grobowej ciszy przychodzi Zmartwychwstanie. Po nieszczęściu pandemii nastąpi powrót do normalnego życia, ale w inny sposób: będzie to czas dziękczynienia za życie, za każde jego tchnienie, za powrót do życia otwartych kościołów i intensywnego życia sakramentalnego.


Drodzy Bracia i Siostry,

Temu nieszczęściu możemy się przeciwstawić potężną bronią: żarliwą i nieustającą modlitwą. W kościele medziugorskim, który tymczasowo utonął w zewnętrznej ciszy, modlitwa nie ucichła. Każdego wieczoru wraz z medziugorskimi kapłanami, zakonnikami i zakonnicami, rożnymi wspólnotami i parafianami możecie zjednoczyć się we wspólnej modlitwie za pośrednictwem mediów społecznościowych i w ten sposób ze swego domu stworzyć „mały kościół”.

Zapewniam wam moje błogosławieństwo i codzienną modlitwę w waszych intencjach. Powierzam was ochronie Zmartwychwstałego Chrystusa i Maryi Królowej Pokoju.

abp Henryk Hoser SAC, wizytator apostolski

     
  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)