Kącik czytelniczy. Zwabiona ateistka

       Jezus pokazał mi nie tylko moje słabości, ale także wszelkie walory. Powoli odsłaniał mi obraz mojej duszy. Jezus wprowadzał mnie także w różne wydarzenia z mojej przeszłości, z dzieciństwa. Szczególnie były to momenty wyparte z mojej pamięci, ze świadomości - wydarzenia, których nie chciałam pamiętać, nie chciałam o nich mówić, myśleć. Nie chciałam ich widzieć w Świetle. Jezus powyciągał to wszystko na zewnątrz. Do Światła. Bym zobaczyła  na nowo.   

       To, czego się bałam, przestało budzić we mnie lęk. To, przed czym uciekałam, przestało straszyć. Przestałam się bać. Z dnia na dzień stawałam się coraz bardziej silna, bardziej radosna, pogodna, uspokojona. Wszystkie zranienia zostały uzdrowione; relacje z ludźmi zostały naprawione, a ja nauczyłam się wybaczać. Zaczęłam żyć z lekkim sercem.

Ten i dalszy ciąg książki znajdą Państwo w naszej księgarni.