Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Górne » Archiwum » Majowe uroczystości w Balatonkeresztúr

Majowe uroczystości w Balatonkeresztúr

3 maja, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polskina Węgrzech odbyła się z uroczystość odsłonięcia odnowionego pomnika upamiętniającego ofiary wypadku autokarowego w Balatonkeresztúr. Udział w tych obchodach wzięła p. Wanda Kapica, współpracująca z naszą redakcją tłumaczka, oraz wielokrotna pilotka pielgrzymek do Medziugorja. Poniżej przedstawiamy je relację:

Laudetur Jesus Christus!

Właśnie wróciłam z Węgier.

Mszę Świętą sprawował biskup diecezji kaposvárskiej László Varga. W imieniu rządu węgierskiego okolicznościowe przemówienie wygłosił Miklós Soltész, sekretarz stanu ds. wyznań i kontaktów narodowościowych w kancelarii premiera Węgier. Ambasadę Polską na Węgrzech reprezentował konsul Marcin Sokołowski – naoczny świadek wydarzeń sprzed 17 lat. Obecna była ambasador Caritas Węgier, wdowa po prezydencie Ferencu Mádlu Dalma Mádl, przedstawiciele węgierskich władz samorządowych oraz tamtejsza Polonia.

Piękna figura Maryi, taka sama jak ta, która stoi przed kościołem w Medziugorju i na wzgórzu Podbrdo, wykonana została z marmuru karraryjskiego przez tego samego artystę Mirko Fellici. Rzeźbiarz ofiarował swoją pracę nie żądając żadnego wynagrodzenia.
Przybyła także kilkuosobowa delegacja z parafii Medziugorje (przejechali 800 km, aby rozdać różańce uczestnikom Mszy świętej). Z Polski przybyła pielgrzymka pamięci (46 osób autobusem + 7 osób własnymi samochodami). Jechaliśmy z Niepokalanowa, przez Lublin. Uroczystość uświetnił zespół "Guadalupe" z Lublina. Zawiozłam na Węgry kilkadziesiąt egzemplarzy "Różańca" oraz innych publikacji, które przekazały mi Siostry Loretanki. Przekazałam je osobom, które były obecne na uroczystości jako przedstawiciele Stowarzyszenia Katolików Polskich na Węgrzech.

Cieszę się, że dane mi było tam być. Że mogłam podziękować Węgrom za życzliwość, jaką nam wtedy okazali (byłam pilotem tamtej grupy pielgrzymkowej z 2002 roku).

Relacja w języku polskim:

http://www.polonia.hu/index.php/pl/artykul/8722-odsloniecie-pomnika-w-balatonkeresztur

Jako jeden z organizatorów i pilot "pielgrzymki pamięci" nie miałam możliwości robienia zdjęć. Należało zająć się najróżniejszymi sprawami organizacyjnymi. Jednak, jak sądzę - relacja powinna znaleźć się w naszych mediach.(Zwłaszcza że odsłonięcie pomnika w miejscu katastrofy polskiego autokaru jadącego z pielgrzymką do Medziugorja było na Węgrzech uroczystością o randze wydarzenia państwowego. A w tym samym czasie, kiedy nad Balatonem odbywała się podniosła uroczystość, pan Donald Tusk nakreślił swoistą "mapę organizmu" Europy... Poczułam się tym obrażona).

W oddzielnych wiadomościach email wyślę Państwu nagranie homilii ks. Biskupa Laszlo Vargi, oraz wystąpienia wygłoszonego przez sekretarza stanu Miklosa Soltesza.

Była z nami dziennikarka z Polskiego Radia (PR24) Pani Małgorzata Jędrzejczyk, która kiedyś pracowała w "Naszym Dzienniku". Jej reportaż był wczoraj w radio o godzinie 13.55 -

jeszcze nie ma go na stronie PR24.

 

Wiadomości z węgierskiej TV:

https://youtu.be/0Q7Mr5_jH6o


Pozdrawiam serdecznie

Z modlitwą

Wanda Kapica









 

 

 

Homilia biskupa diecezji kaposvárskiej László Vargi

Drodzy bracia i siostry,

Nasze życie pochodzi z nieskończoności i ku nieskończoności zmierza. Życie każdego z nas jest pielgrzymką. Jest tak dlatego, że nasza ojczyzna jest w Niebie. Jesteśmy pielgrzymami i przechodniami na tej ziemi, a cel naszego życia i pełnia naszego życia jest w Niebie. Każda nasza pielgrzymka, każda nasza droga, którą tutaj na ziemi rozpoczynamy jest wyrazem naszej świadomości, że cel naszego życia nie ogranicza się do ziemi, ale jest w wieczności.

Pielgrzymka oznacza również nasze poszukiwanie Boga. Tak też było w przypadku naszych braci i sióstr z Polski, którzy wyruszyli na pielgrzymkę do Medziugorje. Chcieli tam pojechać, doświadczyć tajemnicy misterium, a po drodze stało się coś, co zmieniło bieg wszystkiego. To wydarzenie można porównać do tego, czego doświadczyli uczniowie Jezusa w Wielki Piątek. Wszystkie ich nadzieje przepadły, ponieważ zabito Jezusa. Do tej pory to całe ich życie było zbudowane do relacji, do Jezusa – a teraz już tego zabrakło. W poranek Wielkanocny wyruszyli (rozczarowani) do Emaus i wtedy Ktoś się przyłączył do nich. Nie rozpoznali Go, uznali Go za obcego i powiedzieli Mu: Ty chyba jesteś jedynym, który nie wie co się w tym mieście wydarzyło w ostatnich dniach. A Jezus zapytał: Dlaczego? Co się wydarzyło? I oni opowiedzieli co się wydarzyło i dodali: „a myśmy mieli nadzieję, że On przyniesie wyzwolenie”.

Kiedy wyruszamy na pielgrzymkę, kiedy jesteśmy w drodze, naśladując Chrystusa – w nas również budzą się nadzieje. Wielu ludzi dlatego wyrusza do Medziugorje, bo ma nadzieję coś przeżyć, ma nadzieję doświadczyć misterium, czy może uczestniczyć w jakiś sposób w widzeniach. Ale ta nadzieja naszych braci, którzy wtedy wyruszyli, nie spełniła się. Ale jest większa nadzieja. Kiedy uczniowie w drodze do Emaus, wyjaśnili Jezusowi swoje nadzieje, wtedy Jezus zaczął im tłumaczyć Pismo Święte - te wszystkie miejsca, które mówiły o Nim, że jako Mesjasz (żeby wejść do chwały) musi przejść przez drogę Krzyża.

Celem naszej pielgrzymki życiowej jest, by wejść do chwały naszego Ojca. Chociaż nikt z nas nie chce umierać, ale przecież śmierć jest tą bramą, przez którą musimy przejść do Wieczności. I to jest nasza najgłębsza nadzieja i ta prawda nadaje sens temu wszystkiemu, co się wydarzyło. Żeby wejść do chwały Ojca musimy najpierw umrzeć. Ta prawda daje mi odpowiedź: dlaczego. Dlaczego to się wydarzyło?

Jest jeszcze druga odpowiedź na pytanie, które zadaje Jezus pytając: co wydarzyło się w Jerozolimie?

I w odpowiedzi słyszy o jednym fakcie, że Piłat kazał zamordować pielgrzymów w Jerozolimie, a drugie, że w Siloe zawaliła się wieża i zabiła wielu ludzi. I wtedy Jezus zadał pytanie: czy sądzicie, że ci którzy zginęli byli większymi grzesznikami niż ci, którzy przeżyli? I sam daje odpowiedź mówiąc: nie, ale jeśli się nie nawrócicie, to i wy skończycie tak samo.

To mówi nam, że każde niespodziewane wydarzenie, każda tragedia, powinna być dla nas wezwaniem do nawrócenia. Aby wejść do chwały naszego Ojca, musimy się nawrócić, musimy naśladować Chrystusa.

Dziękujmy Bogu, składajmy dzięki za prawdziwą nadzieję i prośmy Ducha Świętego, żeby dał nam łaskę nawrócenia. Amen

 

Więcej infoirmacji znajduje się w poniższych relacjach:

Relacje w języku polskim:

http://www.polonia.hu/index.php/pl/artykul/8722-odsloniecie-pomnika-w-balatonkeresztur

http://www.parafiabudapeszt.pl/

Z węgierskich mediów:
https://tavitv.hu/2019/05/03/nem-felejtik-a-gyaszt-maria-szobor-az-emlekmunel/?fbclid=IwAR23UngJfAi4YCpFaXadLr8_gjC0-icJDRwA3nQdh7IBC2zGb_1-a9_IBSE

Druga relacja:
http://www.magyarkurir.hu/hazai/szentmisevel-es-szoboravatassal-emlekeztek-2002-es-buszbaleset-lengyel-aldozataira-balatonnal

Magyar Nemzet:

https://magyarnemzet.hu/belfold/a-2002-es-lengyel-buszbaleset-aldozataira-emlekeztek-balatonszentgyorgyon-6891131/

Media lokalne:

https://kanizsaujsag.hu/hir/201905/a-lengyel-zarandokbusz-balesetenek-elhunytaira-emlekeztek

Film:

https://youtu.be/0Q7Mr5_jH6o

Ten sam film - i jeszcze kilka zdjęć:
https://tvkeszthely.hu/hirek/5997-megemlekeztek-a-2002es-baleset-aldozatairol


Zachęcamy do zapoznania się z archiwalnymi numerami "Echa Maryi Królowej Pokoju" z tamtego okresu. Świadectwa dotyczące wypadku znajdują się w numerach 175 i 176 z 2002 r. na stronach 6-9
http://www.krolowa-pokoju.com.pl/2002.html
Więcej zdjęć (także sprzed 17 lat - po wpisaniu w wyszukiwarce słów kluczowych: Balatonszentgyorgy lengyel )

Dziękujemy za wszystko!

 


     
  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)