Echo Maryi Królowej Pokoju
Strona Główna » Menu » Menu Główne » Grupa modlitewna Królowej Pokoju » Rozważania Wielkopostne 2020 » Rozważania na 15.04.2020 - Oktawa Wielkanocy

Rozważania na 15.04.2020 - Oktawa Wielkanocy


CUDA EUCHARYSTYCZNE

„MILCZĄCY” BÓG, KTÓRY CHCE NAM COŚ POWIEDZIEĆ

część 10

 

 MYŚLI ŚWIĘTYCH O EUCHARYSTII:

„Kosztując świętej Eucharystii, dusza rozpala się tak wielką żarliwością, że zniszczywszy wszelką oziębłość i cielesność, łączy się tylko z tym pokarmem, przeistaczając się w niego i wówczas czuje, że Pan jest słodki, doświadcza, że Jego Duch jest słodszy od miodu".  

Św. Bonawentura

 

 PREZENTACJA CUDÓW EUCHARYSTYCZNYCH

W DZIEJACH KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO

 

Kategoria Cudu Eucharystycznego:

  • Najświętszy Sakrament kruszący serce zbuntowanego poganina.

 

Karol Wielki przydomek swój zawdzięcza nie tylko dzięki swoim niezwykłym dokonaniom, ale i posturze, bo był wysokiego wzrostu. 9 października 768 roku, w Noyon został on ogłoszony królem. Dopiero po śmierci brata – w 771 roku –zaczął on w pełni sprawować swoją władzę. W rok później już toczył walki przeciwko Sasom, narodowi barbarzyńskiemu, który stawiał mu silny opór. Karol Wielki zamierzał ich jednak nawrócić. Aż przez trzynaście lat toczył walki z Sasami. Po łatwym podboju Bawarii, zdobycie Saksonii okazało się niełatwe, a to dzięki legendarnemu przywódcy Sasów Wittekindowi, który nawet tych co się udało już ochrzcić podburzał do buntu.

W 785 roku Karol Wielki po raz kolejny podbił Saksonię, gromadząc pod swoim dowództwem liczne wojska. Walczył przez cały okres Wielkiego Postu, ale kiedy rozpoczął się Wielki Tydzień, nakazał podwładnym przerwanie walk. Wojska miały uczestniczyć w obrzędach religijnych Wielkiego Tygodnia, aby każdy z walczących mógł przyjąć Komunię Świętą na Wielkanoc. Wittekind był zaskoczony takim postępowaniem swoich nieprzyjaciół i z ciekawości, co takiego kryją w sobie obrzędy religijne katolików przebrał się za żebraka i udało mu się wejść na obszar obozu wojskowego Karola Wielkiego. Obserwował zachowanie Karola Wielkiego i jego żołnierzy w tych dniach. W Wielki Piątek  Wittekind widział, jak wszyscy pościli, spowiadali się, spędzali całe godziny w ciszy na modlitwie. Na Wielkanoc wydarzył się cud, którego Wittekind był świadkiem. Kiedy kapłan  celebrujący Mszę Świętą  wypowiadał słowa konsekracji zobaczył on jak konsekrowany Chleb zamienił się – w niedające się opisać – piękne Dziecię. Poczuł jednocześnie, jak ogarnia go niewypowiedziana słodycz. Przez całą uroczystość nie spuszczał wzroku z celebransa, a kiedy żołnierze przystępowali do Komunii Świętej, Wittekind zobaczył znów, jak każdy z żołnierzy otrzymywał to Dzieciątko. Przywódcę Sasów ogarnął zachwyt graniczący ze wzruszeniem. Po uroczystościach wyszedł z Kościoła, wmieszał się w tłum ubogich i ściskał dłoń tym, którzy wychodzili ze świątyni. Cesarz obdarowywał każdego monetami, ale kiedy Wittekind przybliżył się do niego, jeden  z poddanych rozpoznał go po charakterystycznie wygiętym palcu i powiedział o tym Karolowi Wielkiemu. Cesarz zapytał Wittekinda: „Dlaczego przywódca Sasów przybył tutaj w przebraniu żebraka?” Wittekind przeraził się i z obawy, że zostanie oskarżony o szpiegostwo zaczął opowiadać o całym zdarzeniu. „Co widziałeś?” – zapytał Karol Wielki. Odpowiedział: „Cud, o którym nigdy nie słyszałem i którego nie umiem wytłumaczyć”. Następnie opisał, to, co zobaczył. Cesarz zdziwiony, że Bóg udzielił takiej łaski poganinowi wyjaśnił mu znaczenie Eucharystii i Komunii Świętej. Słowa cesarza tak skruszyły serce Wittekinda, że poprosił on sam o przyjęcie sakramentu Chrztu Świętego. Kiedy został ochrzczony zabrał ze sobą kapłanów, którzy nawracali mieszkańców Księstwa Saksonii na chrześcijaństwo.

 

ROZWAŻANIA

Nie przypadkiem, Jezus powiązał w tym cudzie Eucharystycznym tajemnicę Najświętszego Sakramentu z uobecnionym również  – w tymże Sakramencie – swoim świętym dzieciństwem. Jako Dziecię, a nie jako dorosły – czy przedstawiający się w czasie swojej męki i cierpienia – Jezus skruszył serce „dorosłego” zbuntowanego poganina. Być może potrzebna była wizja pokornego, niewinnego Dziecięcia – jako lekarstwo – na uparte niepokorne serce poganina. Tu oczywiście odkrywamy skuteczną „broń” zaproponowaną przez Jezusa na zakorzenione zło w świecie. Tą „bronią”, jest Miłość:

„To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”. (J 16, 33)

A Jezus, który jest Bogiem i człowiekiem jest Miłością:

„Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim”. (1 J  4, 16)

Natomiast miłość pochodząca z nieba –Miłość Boża jest zawsze cicha i pokorna.

„Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma”. (1 Kor 13, 4-7)

Wizją pokornego Dziecięcia Jezus dotknął także w głębi duszy, władcę rozrastającego się Imperium, Karola Wielkiego, który wzruszył się opowiadaniem swojego wieloletniego przeciwnika w walce, a nie wtrącił go do więzienia. Tak mogłoby być, gdyby w sercu cesarza „górę wzięły”:  podejrzliwość, chęć łatwego i szybkiego rozwiązania problemu – przecież tak długo toczyły się walki, a oto tutaj pojawił się ten, który jest przyczyną jego strapienia. Także sprawa potoczyłaby się inaczej, gdyby ujawniły się słabości człowieka: chęć zemsty, chęć łatwego zdobycia dla siebie korzyści materialnych.

Tu jawi nam się przed oczyma obraz wielu współczesnych wyznawców Chrystusa, którzy nie rozwiązują problemów –braku miłości – w rodzinach, pracy itd. doskonałymi rozwiązaniami Jezusa: tj. przebaczeniem, miłością nieprzyjaciół, nieprzywiązywaniem się do dóbr doczesnych i nie stawiania ich na szczycie hierarchii wartości – nawet ponad samo zbawienie. Jakże inaczej by nam się żyło, gdyby oni to zrozumieli. A może ten zapomniany Cud Eucharystyczny pomoże im zmienić życiową strategię postępowania?

Ostatnie słowo należy jednak do miłości pokornej, a nie do przemocy i siły i to miłość zwycięży i zdobędzie świat.

Jezus powiedział – o jakże mądre słowa:

„Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”. (Mt 18, 3)

  • Bieżące wydanie w formacie PDF "Echa Medziugorja" zawiera tylko 1 stronę wydania papierowego. Osoby zainteresowane otrzymywaniem pełnej wersji „Echa” drogą elektroniczną, proszone są o podanie swoich danych ... (czytaj więcej)